Konradek, którego Wam dziś przedstawię jest już „dużym chłopcem ” 😉
Miałam szczęście odwiedzić go i sfotografować gdy miał zaledwie 7 dni.
Te pierwsze dni dziecka na świecie pełne są magii, szczególnych emocji i wzruszeń- oto mały cud, nowy człowiek, wyczekiwany członek rodziny, na którego patrzymy z niedowierzaniem, dumą, radością i miłością.
Tę magię staram się łapać w kadry, by utrwalić ją w fotografiach na lata i stworzyć pamiątkę przywołująca wspomnienia i emocje tych pierwszych dni razem.
Pozdrawiam Konradka i jego rodziców, dziękuję, że mogłam być z Wami w tym szczególnym czasie 🙂
Zapraszam!
Ale maleństwo 🙂 wyszło cudownie 🙂
cudowne maleństwo więc cudne zdjęcia 🙂
Przepiękne, magiczne zdjęcia! Ja żałuję, że córci nie zrobiliśmy sesji noworodkowej z prawdziwego zdarzenia. Cóż, człowiek mądrzeje po czasie 🙂
Dziękuję 🙂
Niestety to częsty błąd, o sesji noworodkowej należy pomyśleć już w ciąży,aby wybrać fotografa i ustalić termin. Potem gdy dzidziuś jest już na świecie nie ma czasu na organizowanie sesji, a takie zdjęcia wykonuje się tylko do 14 dnia życia dziecka,wiec czasu jest niewiele 🙂 Oczywiście starszym dzieciom też robi się sesje fotograficzne, ale mają one już inny charakter 🙂 Noworodkowe są jedyne w swoim rodzaju, staram się na nich ująć cud życia i magię pierwszych dni na świecie, aby zostały uwiecznione na zawsze 🙂
Pomysł z kokonem – rewelacyjny 🙂
Urocze, subtelne ujęcia. Lubię, kiedy dzieciątka są przykryte delikatnymi, ażurowymi materiałami. Oczami wyobraźni widzę taką sesję w plenerze – musiałaby być cudna! Robiłaś kiedyś taką? 🙂